niedziela, 28 kwietnia 2024

Kwitnie wiśniowa nalewka...

 

...czyli coś w sam raz na długie zimowe wieczory na Suwalszczyźnie...  😋

                                                                 




niedziela, 14 kwietnia 2024

Powolne ciemnienie...

 ... zająca z drewna dębowego...



                                                    14 kwietnia 2024




                                                                28 maja 2021       
                                                        

 
link a`propos:
Powolne ciemnienie malowideł | Tygodnik Powszechny

Wiosna

 



                                  

                                                                                                  







                                                                                                     









sobota, 13 kwietnia 2024

Sejmik szpaków

 Od oglądania starć istnych "tytanów intelektu"  w Sejmie wolę oglądać sejmik szpaków na budce lęgowej przed oknem...




Omorica

 Trzy dni temu kupiliśmy w Biedronce...świerka serbskiego  (łac. Picea omorica).😁

Wysokość 70-80 cm, cena bardzo przystępna 19,90 zł. 

Był nieco sfatygowany trudnymi warunkami bytowymi w dyskoncie, co jest zrozumiałe, ale dostrzegłem w nim potencjał  na piękne drzewo jakim niechybnie będzie w przyszłości.

Omorica w odróżnieniu od większości gatunków świerków bardzo dobrze znosi gleby wapienne, bo pochodzi z wapiennych gór zachodniej Serbii i wschodniej Bośni.

Razem ze zjawiskowo pięknym świerkiem Brewera  (łac. Picea breweriana) jest to mój ulubiony gatunek świerka. 

Na przestrzeni ponad 30 lat w ogrodach, które zakładałem zasadziłem setki omoric...


                                          Picea omorica prosto z Biedronki



piątek, 5 kwietnia 2024

Kawki

Dziś, pierwszy raz od dwóch miesięcy próbowałem rozpalić ogień w kominku.

Nie udało się, bo w ogóle nie było cugu. Pół minuty po próbie rozpalania Izia woła mnie i każe nasłuchiwać dźwięków dobiegających z kominka. Nadstawiam ucha. Z przewodu kominkowego słyszę przerażone piski młodych ptaków. Rozpoznaję te głosy, są to młode kawki...

(Wiem, bo kilkadziesiąt lat wcześniej odchowałem dwie młode kawki, które ktoś do mnie przyniósł. Były w początkowej fazie pierzenia. Gdy podrosły jeszcze przez jakiś miesiąc przylatywały słysząc mój gwizd  i siadały mi na ręce)

Te sympatyczne ptaki zagnieździły się w przewodzie kominkowym i dym z drewna przestraszył je tak, że z przerażenia zaczęły piszczeć. Dobrze, że ogień po chwili wygasł bo pisklaki mogłyby się żywcem uwędzić...

Musimy teraz poczekać aż młode kawki podrosną i opuszczą gniazdo w kominie. 
Wtedy założę jakąś siatkę na komin aby uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości...









Podlaskie dyskonty świecą w hołdzie niemieckiemu poecie?

  Najsłynniejszy poeta niemiecki Johann Wolfgang von Goethe (1749 – 1832) umierając podobno był powiedział:  "Więcej światła!" 193...